niedziela, 25 września 2016

#60 inaczej

Dziś trochę...inaczej. Z innej strony, innym okiem, innym aparatem. Zabrałam Nel do ludzi. Znajoma miała aparat. Powstała z tego spora sesja z udziałem pomarańczy i róży zachodzącego słońca, miejskiego zgiełku i wrocławskich budynków. Mój udział to tylko zmienianie Nel pozycji, w jakich siedzi, poprawianie włosków, zamykanie oczu i ewentualna obserwacja, czy nikt jej nie depcze. Wrzucam surowiznę, mają ładne kolory. 
I odsyłam do fejsbukowego fanpejdża >>>Rien<<< która robiła zdjęcia, bardzo polecam.










(to chyba mój faworyt)

(a może to...)
Trochę się kolejność...ekhem. Kochany blogger.

2 komentarze:

  1. Witaj, jestem tu chyba pierwszy raz i nie żałuję ani troszkę :3 Twoja Nel jest śliczna i ma genialną bluzę ♥♥♥
    Co do zdjęć - Wow - naprawdę robią wrażenie, masz bardzo utalentowaną koleżankę!
    Tak to jest z tym bloggerem, że taki głodomorek trochę, trzeba mu to wybaczyć :<

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń