Robię dużo zdjęć, bo jeden niemiły Pan Fotograf urodzony z aparatem w dłoni mocno mnie zmotywował do poprawy swoich umiejętności.
Nie lubię ludzi, którzy wywyższają się, bo robią coś lepiej od innych;
Pan Fotograf w dodatku zachowywał się, jakby nigdy nie musiał się uczyć.
Ok. Bawiłam się w obróbkę.
Polecam nie oglądać tych zdjęć na telefonie, będą mocno nasycone i nienaturalne, a na komputerze kolory są bardzo ładne.
Swoją drogą, znowu zaprzyjaźniam się z wielkimi literami i kropkami na końcu zdań. Będą bardziej przejrzyste, tak myślę (nie mogę obiecać, że wejdzie mi to w nawyk, za co z góry przepraszam).
|
*ivy czeka aż pójdziemy zbierać wiśnie* |
|
patrz, patrz jakie zerwałam wiśnie!! |
|
mam już taaak duuużo! |
|
muszę je wrzucić do dużego pudełka |
|
hops, oj, nie lecą! |
|
*potrząsa wiaderkiem* |
|
ale mi ładnie w tych wiśniach! |
|
jeszcze zdjęcie z wiadereczkiem |
|
tyyyyyyyyyyyle nazrywałam! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz