Hej, hej! Wesołych świąt wszystkim! Chciałam w sumie tylko wrzucić parę kiepskich zdjęć, których miałam nie robić, bo wiedziałam, że nie wyjdą nawet w połowie tak dobre, jak zdjęcia moich koleżanek, aleee zrobiłam. No i nadal tak uważam (śmieję się). Mimo to, postanowiłam je pokazać (i liczę, że jutro zrobię jakieś ładniejsze...oby)! Wypadałoby też przedstawić oficjalnie blogowo pewną pannę, czego nie zrobiłam do tej pory z jakiegoś powodu. Poznajcie Pudding! Bohaterkę dzisiejszego posta.
Pudding to moja druga lalka z kolaboracji z Baby, The Stars Shine Bright, tym razem Favorite Ribbon, czyli... siostra Nel. Dokładnie z tej samej serii. Nie byłam jej pewna, chociaż koleżanka trzymała ją dla mnie już ponad miesiąc, w końcu wystawiła ją na sprzedaż, przez co pękło mi serduszko, haha. Ostatecznie jednak wylądowała u mnie i zdecydowanie nie żałuję. Uwielbiam tego guwniaczka. Zdecydowałam, że będzie w wieku Kiki - 16 lat.
Te zdjęcia są już z dziś. Zrobiłam jej też jedno z Nel!
Są razem urocze. Przygotowałam dla was również trochę świąteczne fotostory z Pudding oraz Kiki w rolach głównych!
Kiki: Puddin, mam nadzieję, że wiesz, że możesz otworzyć swój prezent.
Pudding: Jejku, mówisz poważnie?!
K: Oczywiście! A tamten miś też jest dla ciebie!
P: Jejku, jejku, jejku!!!
P: Kocham cię, misiu! Zawsze o takim marzyłam.
K: Świetnie, a teraz szukaj nożyczek. To prezent dla nas!
*ciach ciach*
K: Czy ty nie potrafisz trzymać nożyczek?
P: ...niezbyt.
P: Teraz wyglądasz słodko!
K: Czy to oznacza, że ja jestem twoim prezentem?
P: *rumieni się*
P: Oh! Spójrz, Kiki!
P: Ta panda jest tak urocza jak ty.
K: .........
K: Czyli same zabawki.
P: Ale jakie fajne!
K: Meh.
K: W sumie też coś dla ciebie mam.
P: Co to takiego?
K: Klucz do mego serca *wink wink*
P: *facepalm*
K: No co???
No także ten. Biedna Kiki. Nie chcecie wiedzieć, jak długo męczyłam się dziś z robieniem świątecznych zdjęć dla tak marnego efektu, więc wam nie powiem, bo aż mi głupio, że przez ten czas nie powstało nic dobrego XD Po prostu to wrzucę i do tego nie wracajmy.
Tego zdjęcia w ogóle miało nie być, bo byłam pewna, że nie wyszło NIC, ale w sumie bez tego byłoby lepiej, haha.
Ok, to jedyne sensowne grupowe zdjęcie z dziś. Świąteczne jak ch... ekhem. No ale coś przynajmniej jest. I przynajmniej grupowe. No i już pomijam, że nie dodałam posta od prawie 1,5 miesiąca... Niestety z tym muszę was zostawić, chociaż mam blogowy nastrój i mogłabym siedzieć dziś nad tym godzinami. Nie mam już niestety sił na zdjęcia, więc może jutro uda mi się coś jeszcze zrobić.
Jeszcze raz wesołych świąt i w razie, gdyby nie było mnie tu przed końcem roku - również szczęśliwego nowego roku i do napisania <3
Zdjecia sa mega urocze i podziwniam za to ze podjelas sie grupowego zdjecia xD
OdpowiedzUsuńJa mam 5 lalek a mialam z tym klopot...No i pomimo tego ze Twoja kolekcja nadal rosnie Nel nadal jest moja ulubienica <3
Jejku, jakie one są urocze razem. <3
OdpowiedzUsuńOkej Pudding to moja nowa ulubienica sorki Nel
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Podoba mi się tak bardzo fotostory, aww! ^^ Żądam więcej i wesołych świąt!
OdpowiedzUsuń