Mei: Cześć wam! Dziś zasypiemy bloga zdjęciami, bo ja, Lou i Duża Alex będziemy robić wegański obiad dla rodzinki!
Oto co trzeba przygotować!
Lou: Jedna duuuża cebula!
Mei: Pomidory w puszce razy dwa albo tak jak u nas: jedna puszka i jeden duży świeży pomidor
Mei i Lou: Dwie puszki cieciorki!
M: I mleko kokosowe w puszce!
M: I przyprawy (curry, którego nie ma na zdjęciu, słodka papryka, granulowany czosnek, kurkuma, sól, pieprz i szczypta chili!)
M: No i oczywiście makaron!
L: Zapomniałaś o oleju do smażenia!
M: Uuups! Racja...
M: I duża głęboka patelnia!
M: Rozgrzewamy ten super ważny olej na patelni
L: I podsmażamy na nim cebulkę pokrojoną w drobną kostkę
M: Jak się usmaży, to trzeba dodać tę śmieszną cieciorkę, ale najpierw odcedzić
L: A w tym czasie, jak cieciorka siedzi sobie z cebulką, można sparzyć pomidora ze skórki, za pomocą wrzątku
M: Z tego pomidora zdejmujemy skórkę i kroimy w kostkę i dodajemy na patelnię razem z tymi z puszki
L: I trzeba dodać kilka łyżek mleka kokosowego i przyprawić wszystko i zamknąć na chwilę, żeby się dusiło!
W tym czasie można zająć się ugotowaniem makaronu. Okazało się, że nie mamy curry, ale pierwotnie powinno tam być. Bez curry jest równie smaczne! Danie jest bardzo sycące.
M: Zobaczcie jak pięknie wygląda efekt końcowy!
L: A jak smakuje...!
M&L: Smacznego!
Jak super i w dodatk wegansko ;) wzruc przycisk do obserwacji z bloggera bo nie mam jak Cie dodac xD
OdpowiedzUsuńZ adresu URL w panelu bloggera!
Usuń