czwartek, 30 czerwca 2016

#28 deszczowe spacery

no dobra
może nie takie do końca spacery, bo wyszłam tylko do ogrodu
i zrobiłam "przymiarkę" do zdjęć, które będę musiała powtarzać
czemu? bo w domu gotował mi się bób i spieszyłam się, żeby się nie rozgotował, no i bardzo chciałam go zjeść
tak, priorytety
ale mam kilka ładnych fotek, więc zapraszam!








zdaję sobie sprawę, że są do siebie podobne, ale nie potrafiłam wybrać
na dziś to tyle
lecę po dokładkę bobu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz