poniedziałek, 23 lipca 2018

#122 Fennel & Arizona

Po miesiącu, Koper wrócił od Nell i od razu dostał nowe oczka, których kupno miało zadecydować o ostatecznym sądzie jedynego chłopa w moim domu. Poważnie rozważałam sprzedaż mojego jedynego Taeyanga, na szczęście postanowiłam dać mu ostatnią szansę, którą zdecydowanie wykorzystał. Kolor i ogólny design oczek okazał się być strzałem w dziesiątkę! Oczywiście znów wybrałam chipy od Lullaby - zarówno dla Fennela, jak i dla Ari. Gwiazdą posta będzie jednak Koper - bo nad Ari aż tak się nie rozpływam i choć wygląda bardzo ładnie, tak Koper chyba zdobył moje serce na dobre. Zrobiłam mu kilka całkiem ładnych portretów i po prostu wrzucam je tutaj hurtowo do podziwiania mojego plastikowego syna.






Mam również oczywiście kilka zdjęć Arizony w nowych chipach, które w rzeczywistości okazały się być innego koloru niż pokazywało zdjęcie w sklepie.





Mimo że kompletnie nie jest to kolor, którego się spodziewałam, muszę przyznać, że oczka bardzo mi się podobają. Nie jestem jeszcze przekonana, czy podobają mi się same, czy podoba mi się w nich Ari, jednak póki co, zdecydowanie zostają. 

Mam nadzieję, że do końca wakacji uda mi się obfocić wszystkie lalki, które mam w domu - i chciałabym, żeby udało się wyciągnąć je więcej niż raz. Nie jest tak źle! W końcu mam zdjęcia już ponad połowy... jeśli liczyć dzisiejsze zdjęcia na bluzie we własnym pokoju. No, może powtórzę je w plenerze. Do napisania! 

2 komentarze:

  1. To najśliczniejszy Taeyang, jakiego widziałam, gratuluję synka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również tak uważam, dziękuję bardzo!!! ❤️

      Usuń