lou: kto to kurczę jest? ivy: uhh nie lubię obcych mei: NIC NIE WIDZĘ! |
lou: i co, i tak po prostu przegląda sobie nasze rzeczy! mei: hjbsdjcysdgfvhwsuafdNIEWIDZĘNIC ivy: przestań do cholery się wiercić, mei |
fae: jeju jakie to wszystko jest łaaadne |
fae: prawdziwe płótno na mini sztaluce, aaa |
fae: najprawdziwszy krzak róży! |
*zgrzyt* fae: oh, co to? |
mei: cześć |
mei: jestem mei. co robisz w naszym domku? |
fae: oh, przepraszam, ja...nie wiedziałam |
ivy: nic nie szkodzi, jestem ivy! |
lou: a ja lou.. |
*jakiś czas później*
ivy: twoje włosy są naprawdę fantastyczne, nigdy nie widziałam... |
ivy:...żeby coś było tak podatne na układanie na sucho! to wręcz niesamowite, że można... |
ivy:.....zrobić z nimi dosłownie w s z y s t k o, strasznie mi się podobasz w wersji małego diabełka! fae: ummm...dziękuję? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz